#14) Świąteczne wywiady z Lps! - Co myślą o Świętach?

Cześć!

To już 3 notka świąteczna! Mam nadzieję, że się cieszycie, bo mi bardzo miło znów tutaj pisać 😉

Mamy już wreszcie Święta! Ja jestem bardzo zadowolona że się już doczekałam :) Co dostaliście pod choinkę, jesteście zadowoleni? Ja tak! 💕 Dzisiaj będę przeprowadzać wywiady z losowymi mieszkańcami PetCity, mam nadzieję że się spodoba! Zacznę od przedstawienia wam petków, które dzisiaj będą bohaterami posta. Znacie je już oczywiście z notki z imionami wszystkich moich lps, ale dla przypomnienia:

Paulina

 

Rozalia

 

Leniwiec

 Agnes

 

Kamil

Dobrze, więc zaczniemy od sióstr: Rozalii i Pauliny. Gotowi?

💁

Ja: Witajcie, czy możecie odpowiedzieć na kilka pytań?

Rozalia: Dobra, byle szybko.

Ja: Okej, w takim razie, proste, ale najważniejsze pytanie: czym są dla was święta?

Rozalia: Prezentami, tradycją, Wigilią...

Paulina: Rozi! To miało być mądre i głębokie pytanie! Dla mnie na przykład święta to czas spędzony z rodziną, odpoczynek, dwa super dni.

Rozalia:  Kłamiesz, każdy tylko tak mówi, ale to nieprawda.

Paulina: Wiesz, nie każdy jest tak upośledzony jak ty!

Ja: Dobra dziewczyny, dość. Kolejne pytanie. Jaka jest wasza ulubiona tradycja świąteczna?

Paulina: Kolacja Wigilijna!

Rozalia: Dostawanie prezentów.

Paulina: *wzdycha i przewraca oczami*

Ja: Spoko, następne pytanie: jaki był najlepszy prezent, jaki dostałyście pod choinkę?

Rozalia: Hm.. chyba torebka Coco Chanel.

Paulina: Wszystkie były wspaniałe, bo dawane od serca!

Rozalia: *robi minę*

Ja: Jaki świąteczny symbol jest waszym ulubionym?

Rozalia: 

Edit! Jestem załamana, pisałam tą notkę dwa dni, włożyłam w nią dużo pracy, była to najdłuższa jak do tej pory, a teraz wszystko mi się usunęło. Zapisywałam ją cały czas, to naprawdę nie moja wina. Nie będę jej pisać na nowo, do zobaczenia za 2 tygodnie! 😭

#13) Choinkowa sesja zdjęciowa! Christmas #2

Heejka!

Oto i kolejna sesja zdjęciowa w tak niedługim odstępie czasu! Tym razem mniej śnieżna niż poprzednia, ale za to dużo bardziej świąteczna! Petki pozowały do zdjęć na 3 różnych choinkach ale jedna z nich była za rzadka i na zdjęciach było widać także dom, więc przykro mi, ale nie mogłam ich tu wstawić. Ta sesja wyszła całkiem nieźle, na pewno nietypowo i odrobinę mrocznie. Zaczynajmy więc, ale najpierw dziękuję modelom:

• Melody
• Mellissie

Zaczynamy! ✌

Hm... jak mam to skomentować? Zdjęcie jak wszystkie w tej sesji jest ciemne, nastrojowe i minimalistycze.

Inne ujęcie Mel, tym razem wyszło trochę jakby się wspinała na gałązkę ;P

Bardzo chciałam ją sfotografować na tej bombce, ale nawet nie wiecie jakie to było trudne! Na samym początku odbijałam się tam dokładnie cała ja. xD

Omyygyy, to wyszło jakby Melody coś czarowała na niebiesko XD Tak magicznie, mi się podoba. ;3

Melliska z 3 kolorami lampek, ale się jej trafiło.

A tutaj śpi na choince 😂 Mega mi się podobają te zdjęcia <3

Tutaj dosyć mrocznie wyszło. I w dodatku całkiem naturalnie. Żeby tylko mój telefon robił ostrzejsze zdjęcia!

Melody gorzej wygląda w tej scenerii, ale też wyszło nice. 😝

To jest brzydkie ;--; Mel na srebrnej choince tak ładnie wygląda. Jej kolorystyka jest wręcz idealna do roli jakiejś królowej śniegu ;P

Tutaj dwa bardzo ładne ujęcia naszej Melody. Jestem z nich dosyć zadowolona. Patrzcie, magia! Jej kolory wyglądają ładnie i w zimnych i w ciepłych kolorkach!

Moje zdecydowanie ulubione zdjęcie, choć załapała się tam moja zniekształcona ręka w odbiciu. ;3 Takie idealne, wymowne, piękne, urocze, wzruszające. Czy ja mam coś nie tak z głową?

I na koniec drugie pierwsze miejsce, czyli Melliska w święcącej gwieździe. Wyszło uroooczo 💟

💕

💕

💕

To by było na tyle w tej krótkiej, ale jakże fajnej sesji zdjęciowej! Mam nadzieję, że się spodobało i do zobaczenia niebawem!

Bawcie się dobrze!

~Ija B

Psstt! W p.s. chciałabym złożyć wszystkim moim czytelnikom, których nie mam, życzenia świąteczne:

Dużo zdrowia!

Uśmiechów cały rok!

Miłości wokół nas xDD

Dużo jedzonka i pieniędzy (co?xd)

Dobrej zabawy i

MAGIIIIIIIIIIIIIIIIIII

Pa kochani!

#12) Świąteczno zimowa sesja zdjęciowa :3

Cześć!

A oto i ja, prawie zgodnie z planem. Ale że prawie, to nie ważne, ważne że jestem xD 

A już najważniejsze jest to, że przychodzę do was z świąteczno-zimowym postem. Kocham Święta i już czuję ich klimat, wy też?, w każdym razie nie byłabym wstanie pisać o niczym innym. Także dzisiaj będą śnieżne zdjęcia, niektóre z nich całkiem spoczko mi wyszły, więc myślę że będzie niezła notka. Zaczynajmy więc! 💖

Na rozgrzewkę widzicie Vivian w jakże pięknym ujęciu na śniegu <3

Dodam jeszcze, że jakby co zdjęcia były robione telefonem z jednym filtrem, ale potem nie były w żaden sposób przerabiane, także cudów się nie spodziewajcie ;)

Tutaj mamy Iris i Mel przy tym ślicznym domku, i tak w nim świeci się światło 💕

A ponieważ Świąta to czas spędzania czasu z rodziną itepe, to na tym zdjęciu właśnie przyjaciółki się spotykają tak słodko i w ogóle XD

Tutaj widzicie Iris na gałęzi żywopłotu na śnieżku (jak ona się tam utrzymała?!). Na dole inne ujęcie.

.

Tutaj z kolei Melissa odwiedza Vivi ;3

To zdjęcie jest takie przytulne i ciepłe, ahhh

Oto i Jon, który ma czapkę i jest z takiego lodowego zestawu, więc pasował i tutaj. 😂 Takie niegeometryczne i minimalistyczne ujęcie. 

Na górze widzieliście trzy różne ujęcia bardzo ładnego kadru, jakim jest Vivian i Iris przy moim cudnym świecącym domku pod jakąś trawą xD

Tym razem widzieliście dwa ujęcia Vivi na choince haha ✌ Siedzi sobie tam ona w śniegu. Boże jak nie gramatycznie. To pierwsze takie nijakie, ale drugie całkiem całkiem.

Błagam doceńcie te zdjęcia, gdyż musiałam wchodzić do tunelu utworzonego przez tuje, co poskutkowało ich suchymi liścmi dosłownie wszędzie XD. Na tym pierwszym możecie zobaczyć taki ryneczek z choineczką w jakim petszopowym miasteczku. Cute, nieprawdaż?

A tutaj Mel, druga Mel i Vivi przy domeczkuu.

Wyżej Melissa z krową na którą w ostatniej sesji mówiłam żyrafa, przepraszam, ale miałam zaćmienie, czyli z Seleną. W drugim podobają mi właśnie te rozmazane owoce kaliny zakrywające Mel.

Na telefonie było takie ostre 💁 Melliska wdrapująca się na jakieś drzewko tak ślicznie wygląda ;)

Znów Mel z dwoma złotymi szyszkami, bardzo ładnie wyszła.

Melody przy tej brzydkiej szyszkowej choince. Miałam już ją wyrzucić, ale tchnęło mnie takie coś, że A nie, może mi sie przyda do lps.

Miało wyjść ładnie, ale i tak jest spoko. Wszyscy wokół choinki na śniegu, uroczo ;3

A tutaj Melody bawi się z Vivianką na śniegu.

Wiecie jak ciężko było nałożyć  na nie śnieg, tak aby wyglądało realistycznie?

To zdjęcie trochę nie wyszło, ale musiałam je wstawić, bo kompozycja była taka piękna. Oczka Vivi idealnie komponują się z tym niebieskim świerkiem. Ahhh no cudo

💜

💜

Także to już koniec naszej jakże pięknej sesji zdjęciowej. Uważam, że wyszło zacnie. xD Jak widzieliście lps korzystają z pogody i dużo czasu spędzają na dworze <3 Vivian już się zaklimatyzowała pośród nich. :3 Zanim się pożegnamy chciałabym podziękować jeszcze za udział w sesji:

• Vivian
• Melody
• Mellissie
• Selenie
• Jonowi
• Iris
• Caroline i innym

To już koniec końców, więc powiem, że niedługo pojawi się jeszcze jeden świąteczny post, nic nie obiecuje, ale mam wielką nadzieję, że uda mi się go napisać.

Więc do zobaczenia, ale przede wszystkim, WESOŁYCH ŚWIĄT 💕💕💕

Bawcie się dobrze,

~Ija B.

#11) Nowe, Mikołajowe LPS :3 Omówienie zestawu.- shopping #2

Heeeeejka!

Tu znowu ja! Wow, nie było 3 miesięcznego odstępu między postami 😂 Co dwa tygodnie widzimy się w poście (czasem częściej) od teraz! A jeśli to dla was za rzadko, w sobotę w którą nie będzie postu tu, post będzie na moim drugim blogu o książkach. Jeśli kogoś interesuje tematyka, to bardzo serdecznie zapraszam: molebookijab.blogspot.com :)

💕

Przejdźmy do tematu tej oto notki czyli moich nowych lps, które dostałam na Mikołajki. Są one z G4, ale to nie byle jakie lps! Jeden z nich już zdobył moje serce, zresztą wszystkie są śliczne, sami zobaczcie 😀 Caaałkiem, całkiem niedługo koło marca mam w planach zakup doga niemieckiego #184 i jamników #3601 oraz #518. HMMM CIEKAWE DLACZEGO.  Także takie tam małe spojlery ;) Przechodząc do rzeczy na sam początek pokażę wam opakowanie od zewnątrz.

Jak już mogliście zauważyć jest to zestaw 12 lps, w tym 3 niespodzianek. Swoją drogą bardzo fajny pomysł. Jednocześnie kupujemy lps, które widzimy i które chcemy i jednocześnie mamy takie jakby 3 saszetki niespodzianki ;).  Wszystko to w cenie (sprawdziłam, choć nie powinnam) około 110 złotych. Czyli się niby opłaca. Przejdźmy do figurek.

Tutaj widać je dokładniej. Jest to sarna (?), kotka brokatowa, miś, byczek, krokodyl, ptaszek, konik, zajączek, żabka i niespodzianki: słonik, pajączek i ryba.

Oto mój ulubieniec, w którym kompletnie się zakochałam. Cudowna sarenka, która ma na imię Vivian. Jest ona pogodna, lecz pewna siebie i czasem złośliwa. Jeśli chodzi o samą figurkę ma ona tak prześliczne kolorki, cieniowania na nosku i kropeczki na ciele, że się kompletnie zakochałam 💓

Kolejny elpeeskiem jest ta oto kotka, która ma brokatowe uszy. Ma ładny, stabilny kształt, także ładne cieniowania i śliczne zielone oczy, które bardzo ładnie tutaj kontrastują. (Brokat, cieniowania, czyżby hasbro zatęskniło za G2?).  Ma na imię Angela.

Ostatni już duży petszop to ten oto zwierz, który chyba jest misiem czy czymś w tym rodzaju. Nie przepadam za takimi "nijakimi" figurkami, no ale spoko. W sumie nie wiem, czy jest to chłopak czy dziewczyna, ale uznajmy że chłopak. Jest to Bernie.

Małe figurki załączone do tego zestawu widoczne są powyżej (?).  Ładne, fajne, byczek i krokodyl są urocze, zresztą bardzo lubię te kształty. Nie mają stałych imion.

 A oto i małe MINI figurki. Czyli HIT. Być może nawet zrobię o tym osobny post. Hasbro wyprodukowało kompletnie nowy rodzaj i rozmiar figurek, czyli mniejsze niż te mniejsze. Są one na prawdę miniaturowe i super uroczeee. Te to żabka i wydaje mi się że zajączek. Kocham je, no po prostu kocham te miniusie lps <3 

💗

💗

💗

UWAGA ZARAZ ZOBACZYCIE NIESPODZIANKI XD

.

.

.

.

.

Ta ryba trochę mi popsuła efekt, ale trudno. Ryba to mały lps, a słonik i pajączek to małe mini lps. Tu widać jakie one są pyciusie. Słonik ma trąbę do góry i taki słodki wyraz twarzy, a pajączek jest taki słodziusi i ma kropeczki nad noskiem, że naprawdę.... no..... AHHHH KOCHAM JE SĄ TAKIE KJUUTT.

.

.

.

To już tyle na dziś. Moja ocenka zestawu to takie mocne 7\10. Hasbro zrobiło mega progres po swoim upadku zwanym inaczej 4 generacją i myślę, że można zacząć to nazywać 5 generacją, której nadal bardzo dużo brakuje do 2, jednak jest o niebo lepsza od 4, o której wolę nie wspominać. Nawet głowy zaczęły się lepiej ruszać!

Jestem bardzo zadowolona z tego prezentu i jeśli ktoś zastanawia się nad kupnem, to w sumie polecam, choćby dla Vivian <3

Bawcie się dobrze i do następnej notki!

💓

~Ija B